Jestem w domu od 3-ciego czerwca - bardzo dziwnie się czuję...
jest wciąż gorąco,ale sucho - zero wytchnienia, hehe
Zakręcona jestem jak nigdy (tak- bardziej niż zawsze!), ale już powoli zaczynam coś działać:)
no i informacja dla Was - będę jeszcze systematycznie dodawać fotki tam gdzie ich brak, gdyż brakło mi wtedy czasu:) - będą między innymi z miejsc tak cudownych jak tylko chyba Kambodża posiada - także będę informować o uzupełnieniach tutaj:))
Buziaki!